Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zupy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zupy. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 6 kwietnia 2014

Zupa z pędami bambusa



Pikantna, bardzo aromatyczna zupa o dość specyficznym zapachu przypominającym mi zapach flaków. Każdy kto przygotowywał potrawę z pędami bambusa wie o czym mówię. Mają one bardzo charakterystyczny aromat. Chociaż może to tylko ja mam takie skojarzenia? Zupa rewelacyjnie rozgrzewa i nie obciąża żołądka.


Składniki:

1 l rosołu z kury ( lub rybnego ), 20 dag pędów bambusa z puszki, 1 świeży strąk chili, 1 młoda cebulka ( ze szczypiorem ), 1 łyżka sosu sojowego, sól, pieprz, 25 dag makaronu nitki.


Pędy bambusa osączamy i kroimy w paski. Chili rozkrajamy na pół, oczyszczamy z nasion i kroimy na paseczki. Cebulkę kroimy w półkrążki a zielony szczypiorek drobno siekamy. Rosół zagotowujemy, wrzucamy pędy bambusa, chili, posiekaną cebulkę i gotujemy 2 minuty. Przyprawiamy świeżo zmielonym pieprzem, łyżką sosu sojowego i solą. Ugotowany makaron wkładamy do zupy i ponownie podgrzewamy. Przekładamy do miseczek, posypujemy szczypiorkiem i natychmiast podajemy. Zupę lubię podawać z posiekaną kolendrą i pokrojonymi w paski naleśnikami z mąki żytniej.



poniedziałek, 10 marca 2014

Zupa dyniowa z ravioli i szałwią



" Szałwia wzmacnia nerwy i rąk leczy drżenie,
   Febrę silną przemaga, ciała bezwładnienie.
  Z pierwiosnkami, lawendą i bobrowym strojem
   I rzeżuchą obdarza zdrowiem i spokojem."
                                "O zachowaniu zdrowia"




Składniki:

1 kg dyni, duże jabłko ( szara reneta, antonówka ), duża cebula, 2 łyżeczki curry, 1 ostra papryczka ( lub pół łyżeczki sproszkowanej ), 4-5 szklanek bulionu warzywnego, 2 łyżki masła, sól, świeżo mielony pieprz, świeże listki szałwii ( lub mrożone ).


Jabłko i cebulę obieramy, papryczkę rozkrajamy na pół i pozbawiamy nasion. Jabłko kroimy na cząstki zaś cebulę drobniutko siekamy. Na rozgrzane masło wrzucamy cebulę i podsmażamy. Gdy się zeszkli, wrzucamy jabłko i pokrojoną na dość duże kawałki dynię. Wsypujemy curry i dodajemy posiekaną papryczkę chili. Dusimy 3 minuty pod przykryciem, od czasu do czasu mieszając. Doprawiamy pieprzem i solą, zalewamy bulionem i gotujemy do miękkości. Miksujemy i w razie potrzeby jeszcze doprawiamy. Zupę rozlewamy do misek, wkładamy po porcji ravioli i posypujemy posiekanymi listkami szałwii.
Jeśli wolicie delikatniejszy smak szałwii, można listki obsmażyć na maśle i układać w całości na zupie.
Ostry, zdecydowany smak sera koziego świetnie komponuje się z delikatnym, słodkim smakiem dyni. Jabłko nadaje potrawie winności a szałwia wprowadza oryginalny akcent. Bardzo lubię tę wersję zupy za niebanalne i naprawdę ciekawe połączenie smaków. Przepis znalazłam w "Teletygodniu". Co prawda w przepisie nie było podane o jakie ravioli chodzi ale myślę, że wersja z serem kozim przypadnie Wam do gustu.



Ravioli z serem kozim:

Ser kozi dojrzewający ( rolada kozia z porostem białej pleśni ), 25 dag mąki pszennej poznańskiej, 2 jaja, szczypta soli.


Zagniatamy ciasto, rozwałkowujemy i kroimy na kwadraty o bokach 4cm x 4cm. Roladę kroimy na 0,5 cm grubości plastry a następnie każdy plaster dzielimy na 4 ćwiartki. Na każdym kwadracie ciasta układamy 1 ćwiartkę sera koziego i zlepiamy w trójkąt. Gotujemy w osolonej wodzie z dodatkiem łyżki oleju.