Posiada cudowny, lekki, orzeźwiający aromat i zharmonizowany, przyjemny, delikatny smak ( bez nuty goryczki i cierpkości ). Wino
z pigwowca nie ma sobie równych jeśli chodzi o wina półsłodkie lub słodkie. Myślę,
że lepiej sprawdza się jako wino słodkie niż wytrawne a to za sprawą dużej kwasowości
tych owoców. Wino wytrawne będzie w smaku kwaśne, dlatego kiedy robimy wino
czysto wytrawne owoce pigwowca dobrze mieszać z różą, głogiem, tarniną, chyba że
jesteśmy fanami kwaśnych smaków.
Do wyrobu wina możecie użyć owoców pigwowca japońskiego, pigwowca pośredniego czy też pigwowca okazałego.
Do wyrobu wina możecie użyć owoców pigwowca japońskiego, pigwowca pośredniego czy też pigwowca okazałego.
Składniki:
3 kg owoców pigwowca (po usunięciu gniazd nasiennych ), 10 l
wody, 3 kg cukru, opakowanie drożdży – koniecznie szlachetne szczepy winiarskie
( tokaj, madera, uniwersalne ) z pożywką ( pożywka jest niezbędna dla
prawidłowego przebiegu fermentacji ), Pektopol – naturalna mieszanka enzymów,
zwiększająca poziom wyługowania owoców, a przez to aromat i pełnię gotowego wina.
Wodę z cukrem zagotowujemy i odstawiamy aby wystygła. Owoce
pigwowca przebieramy, odrzucamy nadgniłe, myjemy letnią wodą i osuszamy (
najlepiej myć na sicie pod strumieniem wody ). Pozbawione gniazd nasiennych owoce
przekręcamy przez maszynkę do mięsa z sitkiem o dużych otworach lub kroimy w
drobną kostkę i przekładamy do gąsiora, zalewamy wodą z cukrem i dodajemy drożdże z pożywką rozrobione według
instrukcji na opakowaniu ( matkę drożdżową przygotowujemy 4 dni wcześniej ) i 2
ml Pektopolu. Ja używam drożdży typu tokaj, ale Wy możecie użyć innych.
Całość dokładnie mieszamy, gąsior zabezpieczamy przed dopływem powietrza i przedostawaniem się niepożądanych drobnoustrojów i odstawiamy w ciepłe miejsce na 6 tygodni ( temperatura 18 – 22 C ). Po tym czasie młode wino zlewamy i dosładzamy do smaku. W tym celu bierzemy trochę wina, podgrzewamy, mieszamy z cukrem i po przestudzeniu mieszamy z resztą wina ( co jakiś czas sprawdzamy czy o taką słodycz nam chodzi ). Młode wino przelewamy najlepiej do mniejszego gąsiora, tak aby był wypełniony „ pod korek „ i przenosimy w chłodne miejsce, np. do piwnicy. W czasie dojrzewania wino zlewamy znad osadu co 2 – 3 miesiące. Butelkuje się zwykle po kilku miesiącach od nastawienia. Wino nadaje się do picia gdy… jest smaczne! Wino wiele zyskuje z biegiem czasu.
Całość dokładnie mieszamy, gąsior zabezpieczamy przed dopływem powietrza i przedostawaniem się niepożądanych drobnoustrojów i odstawiamy w ciepłe miejsce na 6 tygodni ( temperatura 18 – 22 C ). Po tym czasie młode wino zlewamy i dosładzamy do smaku. W tym celu bierzemy trochę wina, podgrzewamy, mieszamy z cukrem i po przestudzeniu mieszamy z resztą wina ( co jakiś czas sprawdzamy czy o taką słodycz nam chodzi ). Młode wino przelewamy najlepiej do mniejszego gąsiora, tak aby był wypełniony „ pod korek „ i przenosimy w chłodne miejsce, np. do piwnicy. W czasie dojrzewania wino zlewamy znad osadu co 2 – 3 miesiące. Butelkuje się zwykle po kilku miesiącach od nastawienia. Wino nadaje się do picia gdy… jest smaczne! Wino wiele zyskuje z biegiem czasu.