1 kg owoców róży, 750 ml spirytusu, 500 ml wódki 40 %, 500
ml miodu, 500 ml wody, 6 goździków, 1 łyżeczka suszonego kwiatu rumianku, 1 łyżeczka
suszonej mięty, garść suszonych płatków róży.
Umyte i osuszone owoce róży nakłuwamy, wrzucamy do słoja,
dodajemy goździki, miętę, rumianek, płatki róży, zalewamy spirytusem, szczelnie zamykamy i
odstawiamy w ciepłe miejsce na 6 tygodni. Pamiętamy aby dość często potrząsać
słojem. Następnie nalewkę zlewamy, z owoców wyciskamy sok i przecedzamy. Miód
zagotowujemy z wodą, odstawiamy aby przestygł, dodajemy wódkę i dokładnie
mieszamy. Syrop mieszamy z nalewką i rozlewamy do butelek. Odstawiamy na 6
miesięcy aby żenicha dojrzała i rozwinęła
cały swój bukiet smakowy;-).
uwielbiam nalewki a ta musi być wyjątkowo pyszna...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
http://sierotkamarysiawkuchni.blogspot.com/
świetna nalewka jednakże w opisie pominięte zostało dodanie spirytusu do owoców róży i innych (spiritus movens całej sprawy) dopiero wtedy zamykamy na ok. 6tyg. a ja robię ze zmrożonych owoców bez nakłuwania . Tyż jest dobra.
OdpowiedzUsuńDzięki za zwrócenie uwagi, już poprawiłam tego chochlika drukarskiego;-)
OdpowiedzUsuńW przepisie jest mowa o gotowaniu miodu z wodą. Jaką trzeba wziąć ilość wody?
OdpowiedzUsuńFakt, piszę jak potłuczona ;-). Już uzupełniam! Chodzi o 2 szklanki wody.
Usuń